czwartek, 23 stycznia 2014

Siemie Lniane Po Raz Pierwszy

Hej

Dzisiaj chciałam się pochwalić, że po raz pierwszy użyłam na włosach siemienia lnianego, spodziewałam się lepszych efektów, po przeczytaniu opinii na temat jego stosowania. Najgorsze było jego gotowanie, jak dla mnie śmierdzi okropnie, aż mnie zatykało, na szczęście zrobiłam sobie więcej trochęi włożyłam do lodówki, więc nie będę musiała następnym razem go gotowa. A o to rezultaty :


Zdjęcie bez flesha
Zdjęcie z fleshem
Wiem, że dużo im brakuje do doskonałego stanu, ale najgorsze jest to, że czasami są proste, a czasami falowane, a czasami kręcone (dużo bardziej niż na zdjęciu), przez to głupieje bo do końca nie wiem jakie mam włosy :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz